browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

Nordkapp i okolice – czerwiec 2012

Dodane przez w dniu 13 października, 2014

Planowałem wyjazd już w zeszłym roku ,  w różnym składzie , trasa też się zmieniała. Pierwotnie myślałem o jeździe samochodem z Wrocławia przez republiki bałtyckie , dojazd do Nordkapp i powrót przez Szwecję, Danię, Niemcy do Wrocławia. Zdecydowałem się jednak inaczej. W pierwszych dniach maja  2012 pojechałem  samochodem na Litwę, Łotwę i Estonię, a drugi etap realizuję wspólnie z moim przyjacielem Krzysiem Jarząbkowskim  z Wrocławia.

2012-06-22  piątek

Rano wyjazd z Wrocławia do Warszawy samochodem. Ponieważ oddano z okazji Euro autostradę A2 do Warszawy to droga z Wrocławia uległa skróceniu. Teraz jedziemy z Wrocławia przez Kalisz  kierując  się na Konin na A2.  Trochę nerwowości przy wjeździe do Warszawy  , bo autostrada w kierunku lotniska Okęcie nie  jest niestety jeszcze gotowa.  Następnie samolotem Finnair do Oulu z przesiadką w Helsinkach . Przylatujemy do Oulu o 20.20 miejscowego czasu ( różnica między Polską + 1.0 h ).  Finlandia to mój 57 odwiedzony kraj na świecie. Na lotnisku czeka na nas wynajęty samochód i po chwili przyjeżdżamy na kamping  Nallikari w Oulu. Rozbijamy sprzęt i idziemy nad morze kilka minut od kampingu.

1

Oulu kamping Naliikari

Dzisiaj noc świętojańska , a raczej w Finlandii  dzień i to uroczysty , bo na plaży pełno młodzieży, a słońce na północy Europy o tej porze w ogóle nie zachodzi.

Oulu  zachód słońca około północy

Oulu zachód słońca około północy

2012-06-23 sobota

Rano sprawnie zwijamy sprzęt kampingowy i w drogę.  Wzdłuż  Zatoki Botnickiej na północny zachód w stronę granicy ze Szwecją.  Za Kemi skręcamy na drogę nr 4 w kierunku Rovaniemi.

Po około 3 godzinach krótki postój w centrum Rovaniemi . W poszukiwania Świętego Mikołaja schodzimy na brzeg rzeki Komijoki , ale Święty Mikołaj przyjmuje kilkanaście kilometrów dalej na granicy północnego koła podbiegunowego.

Rovaniemi nad rzeką Kemijoki

Rovaniemi nad rzeką Kemijoki

Koło podbiegunowe w wiosce świętego Mikołaja koło Rovaniemi

Koło podbiegunowe w wiosce świętego Mikołaja koło Rovaniemi

Moje pierwsze przekroczenie koła podbiegunowego odbyło się sprawnie przy  rozlegającej się wokół bożonarodzeniowej muzyce i  z krótką wizytą na audiencji u Świętego Mikołaja.

Złożyliśmy zamówienia na bożonarodzeniowe życzenia. Mam nadzieję , że terminowo je dostarczy…

Dalej przez Ivalo  drogą 4 dojeżdżamy późnym popołudniem do jeziora Inarijarvi.

Krótki postój w Inari gdzie początkowo planowałem nocleg i dalej w drogę.

Jezioro Inarijarvi to centrum wędkarstwa w fińskiej Laponii

Jezioro Inarijarvi to centrum wędkarstwa w fińskiej Laponii

Po około półtorej godziny docieramy do Karigasniemi nad rzeką Taną – granicą z norweskim Finmarkiem.  Nocleg w uroczym kampingu nad rzeką Taną  jeszcze po fińskiej stronie , niestety zakłócany przez wszędobylskie komary,  z którymi w dużych ilościach spotykamy się już od Oulu.

Krzysiu Jarząbkowski już po uporaniu się z namiotem i komarami

Krzysiu Jarząbkowski już po uporaniu się z namiotem i komarami

2012-06-24 niedziela

Rano przekraczamy granice Norwegii. To mój 58 odwiedzany kraj.  Słonecznie ale rześko. Temperatura około 10 stopni . Po kilkunastu kilometrach w Karasjok skręcamy w E6 drogę prowadzącą bezpośrednio w kierunku Nordkapp. Po półtorej godzinie pierwszy widok na fiordy.  Zjeżdżdzając do Laksklv pojawia się Porsangerfjord. Dalej po zachodniej stronie fiordu docieramy do rozwidlenia dróg. E6 skręca na południowy zachód w stronę Alty a my jedziemy na północ drogą E69.

widok na Porsangerfjord

widok na Porsangerfjord

Mijamy kilka tuneli  i  po kolejnych prawie dwóch godzinach docieramy do wyspy Mageroya.

Przejeżdżamy  pod Magreoysundet  podwodnym tunelem rozdzielającym stały ląd od wyspy i dojeżdżamy do Honningsvag.

w drodze na Nordkapp

w drodze na Nordkapp

Dalej piękna pogoda. Jedziemy w stronę Nordkapp. Po drodze widzimy już Przylądek Północny w oddali. Szukając miejsca na nocleg skręcamy na 12 km przed Nordkapp w prawo do uroczej wioski rybackiej Skarsvag.

Widok na Nordkapp z drogi do Skarsvag

Widok na Nordkapp z drogi do Skarsvag

Skarsvag w oddali port

Skarsvag w oddali port

Wracamy z powrotem na drogę  E69 . Mamy dużo czasu , jest godzina 13 i bardzo ładna pogoda. Zmieniamy wcześniejsze plany  nie  jedziemy od razu na Przylądek Północny.  7 km przed Nordkapp  zatrzymujemy się na szutrowym parkingu po lewej stronie. Przebieramy się i w drogę na prawdziwy Północny kraniec Europy – Knivskjelodden 71 stopni 11 minut 8 sekund  szerokości  geograficznej północnej.

zjazd na parking w kierunku Knivskjellodden

zjazd na parking w kierunku Knivskjellodden

Kilkanaście minut po 13 rozpoczynamy trekking w kierunku Knivskjelloden. Szlak oznaczony jest dobrze widocznymi kopczykami tak ,że pobłądzić nie można , a że pogoda nam szczęśliwie dopisuje to po 2 godzinach  docieramy do skraju Morza Północnego.

Mapa Nordkapp i Knivskjelodden

Mapa Nordkapp i Knivskjelodden

autor w drodze

autor w drodze

Krzysiu dzielnie przemierza liczne pola lodowe

Krzysiu dzielnie przemierza liczne pola lodowe

Renifery towarzyszyły nam wielokrotnie już od Rovaniemi w Finlandii

Renifery towarzyszyły nam wielokrotnie już od Rovaniemi w Finlandii

Nad brzegiem Morza Północnego . Z widokiem na Nordkapp

Nad brzegiem Morza Północnego . Z widokiem na Nordkapp

Niestety to nie jest jeszcze najdalszy punkt. Dopiero kilkudziesięciominutowa wędrówka po nabrzeżnych skałach prowadzi do celu.

Knivskjellodden zdobyty.  Zasłużony łyk Żywca na końcu Europy. W oddali widok na skałę Nordkapp.

Knivskjellodden zdobyty. Zasłużony łyk Żywca na końcu Europy. W oddali widok na skałę Nordkapp.

Knivskjellodden . Krzysiek najbliżej morza jak tylko można.

Knivskjellodden . Krzysiek najbliżej morza jak tylko można.

Gdzie nie spotykają się Polacy?…. Oczywiście wszędzie. Ostatnie kilometry po skałach Knivskjellodden przemierzamy w towarzystwie sympatycznej młodej pary z Gdańska.

Powrót  na parking  po 20 kończy prawie  7 godzinny trekking. Warto koniecznie będąc na Nordkappie poświecić kilka godzin na zdobycie Knivskjellodden.

Powrót do Honningsvag  , formalności na kempingu i wracamy z powrotem . Nordkapp.

Jeśli zamierzamy być  krócej niż 12 godzin to warto kupić tańszy bilet ( dzisiaj w czerwcu 2012 kosztuje 160 NOK dla osoby dorosłej )

Opowiadania o zmienności pogody na Nordkapp niestety potwierdzają się.

Jest 22.00 a z popołudniowego słońca i ciepła nic nie zostało.  Deszcz , zimny wiatr potęgują i tak niską temperaturę ok. 6 stopni C. Ubrani w czapki , rękawiczki i kurtki mieszamy się

z wielojęzykowym tłumem turystów.

Globus na Nordkapp 70 stopni 10 minut 21 sekund  N

Globus na Nordkapp 70 stopni 10 minut 21 sekund N

Widok ze skały Nordkapp na Knivskjelodden

Widok ze skały Nordkapp na Knivskjelodden

Na oficjalnym północnym końcu Europy. Nordkapp

Na oficjalnym północnym końcu Europy. Nordkapp

Powrót po północy na kamping w Honninsvag i kilka kropel whiski  wspólnie  wypitej z Krzyśkiem na dobranoc kończy ten intensywny  i  niezapomniany dzień. Jutro jedziemy dalej na Lofoty………..

 

Jacek Lesiczka

Czerwiec 2012

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.